Czas trwania (OOC): 1 czerwca 2024 - 7 października 2024
Czas trwania (IC): 17 maja 2023 - 24 maja 2023
Mistrzowie Gry: Maggie (Mistrz Gry), Sami (Mistrz Gry), Skirata (postacie drugoplanowe), Lyssavirus (postać drugoplanowa), Myszka (postać drugoplanowa), Spirit (postać drugoplanowa)
Playlista: LINK

Ekipa z Breckenridge opuściła dom, w którym pozostawiła Oli’ego i Lisę. Po uprzednich dyskusjach, w formie obietnicy powrotu, grupa zostawiła im samochód, jednak z wymontowaną częścią i bez kluczyków. Dwójka nie protestowała zbyt bardzo, ponieważ zaufali nowo poznanej ekipie i w zamian za informacje o Evergeen (i potencjalnie Sarze Williams, siostrze Claire), ekipa zgodziła się zabrać tę dwójkę ze sobą do obozu w Breckenridge w drodze powrotnej.

Droga do Evegreen, lokacji, w której wcześniej mieszkali Oli i Lisa, i prawdopodobnym miejscu pobytu siostry Claire Williams, była dość wyboista. Ekipa, uciekając z domku na obrzeżach, została otoczona przez sporą grupę nieumarłych, jednak ocaliła ich Adrienne Davout. Szybko okazało się, że kobieta, która wyglądała zupełnie tak samo jak Jennifer Somerville, ich pielęgniarka w obozie, jest z nią spokrewniona — jest ona jej bliźniaczą siostrą. Wspólnie, w czwórkę, wyszli z tej sytuacji cało i po krótkiej dyskusji, Ade zdecydowała się do nich dołączyć i pomóc w misji w zamian za to, że ci zaprowadzą ją do Jennifer w Breckenridge.

Sytuacja wydawała się być coraz bardziej napięta, ponieważ z opowiadań Lisy i Oliego, obóz w Evegreen nie był szczególnie pozytywnie nastawiony do żołnierzy — a szczególnie tych, którzy wcześniej stacjonowali w Denver, a później przenieśli się do Breckenridge. Obecność Adrienne, która również należała do jednostki wojskowej jednak nieco dalej, nie była wskazana. Jednak mimo to, ekipa postanowiła trzymać się razem i wspólnie wyruszyć w stronę Evergreen.

Jednak gdy podchodzili w tamte rejony, okazało się, że okolice obozu są usłane pułapkami na zwierzęta leśne. Od czasu do czasu wpadały w nie też jednak trupy. Tym razem, dwoma ofiarami tego pola minowego stali się Malcolm i Adrienne, przy czym ta druga oberwała o wiele mocniej. Utykając na jedną nogę, prowadzona przez równie rannego Malcolma, Ade udała się do Evegreen w nadziei, że grupa im pomoże. Wtedy też Claire spotkała swoją zaginioną siostrę, Sarę.

Grupa wymieniła sporo informacji podczas gdy Malcolm pomagał Ade (i sobie) dojść do lepszego stanu zdrowia, a Echo węszyła w obozie.

Wszystko zaczynało układać się w całość, lecz nie wszystko było tak dobre, jak niektórzy mogli mieć nadzieję. Rodzina Claire nie przeżyła tego, co miało miejsce w Denver — z opowiadań Sary wynikało, że siostry utraciły matkę, zaś Sara straciła swojego męża i synka. Wszystko to miało być wynikiem obecności żołnierzy w okolicach Denver na początku wybuchu pandemii. Z historii Sary wynikało, że trepy były dość bezwzględne w kwestii osób, które niechętnie dołączały do obozu uchodźców, co poskutkowało tym, że część jej rodziny została z zimną krwią zamordowana. Sara i Henry, ojciec jej i Claire, uciekając, wpadli na Rickarda White’a - ojca Lucy, a zarazem przyjaciela rodziny Williams. Mężczyzna stracił swoją żonę i również szukał jakiegoś miejsca, które będzie w stanie zapewnić mu przetrwanie. Wtedy też znalazł obóz w Evegreen.

Obóz Evergreen okazał się być planem filmowym filmu post-apokaliptycznego o nazwie What Comes After, napisanym i stworzonym przez Rumuńskiego pisarza i scenarzystę, Bogdana, w którym Hollywoodzki aktor, Casey — obecny samozwańczy „lider” obozu — miał grać główną rolę. Wśród osób, które tam przebywały, było sporo aktorów, producentów, techników dźwięku i innych. Owo miejsce miało być w jakimś stopniu samowystarczalne, by aktorzy nie musieli marnować czasu, aby każdego dnia docierać w miejsce, w którym były dokrętki filmu. Zresztą, produkcja była też dość niskobudżetowa i praktycznie w całości sponsorowany przez Casey’a.

Po wybuchu apokalipsy z „prawdziwego zdarzenia” grupa filmowa zdecydowała się zostać w tamtych rejonach — dobrze schowane w lesie przyczepy w połączeniu z ogrodzeniem i sklepikiem Anthony’ego nieopodal, były całkiem dobrą miejscówką na przetrwanie ostatnich miesięcy. W połączeniu z późniejszym przybyciem Henry’ego i Rickarda, którzy byli dość dobrze przystosowani do przetrwania w lesie i potrafili polować, ekipie wiodło się całkiem nieźle.

Niestety wszyscy szybko zrozumieli problematyczną naturę Hollywoodzkich aktorów, którzy zaczęli nadużywać narkotyków i w obozie zrobił się spory podział na mniejsze grupy, które wspólnie się okradały, podrzucały sobie świnie i wzajemnie się sabotowały. Najistotniejszą sytuacją był jednak wypadek Henry’ego — mężczyzna wpadł w jedną z pułapek na zwierzęta, co poskutkowało wdaniem się infekcji i jego kiepskim stanem. Owe pułapki były produkowane przez Rosabelle, która była główną rekwizytorką na dawnym planie filmowym. Kobieta używała ich do obrony przed trupami i polowaniem na mniejsze zwierzęta. Była kreatywna i miała mini-warsztat, więc mogła tworzyć wymyślne wynalazki. Stan Henry’ego szybko się pogorszył, a kłótnie w obozie po tym, jak to nazwano, „zamachu” narastały. Z tego też powodu Oli i Lisa opuścili obóz, by znaleźć lekarstwa, których w Evegreen dość szybko zaczęło brakować.

Claire niestety zastała ojca właśnie w takim stanie i od razu, wraz z Echo i Malcolmem, rozpoczęła planowanie wyjścia z tego miejsca i zabrania ze sobą wszystkich rannych. Wtedy też w obozie wpadli na znajomą Kate Lawson.

Wciąż starając się znaleźć Lucy, Kate powróciła do Evergreen, by spróbować raz jeszcze odnaleźć swoją dziewczyną i zaufać ludziom z tamtego obozu. Udało jej się ją odnaleźć. Lawson znalazła to, czego szukała, jednak nie do końca — Lucy trafiła do Evegreen po wypadku samochodowym w pobliżu Denver. Znaleziona przez swojego ojca, Rickarda White’a, została zabrana do obozu w Evergeen, jednak była w stanie śpiączki w wyniku obrażeń związanych z wypadkiem. Grupa starała się zapewnić jej komfortowe miejsce do powrotu do zdrowia, jednak brak lekarstw, lekarzy i sprzętu medycznego zdecydowanie nie pomagał.

Kate zdecydowała się dołączyć do ekipy Claire i rozpocząć planowanie wyjścia z tego miejsca. Lawson szybko poznała różnych ludzi z obozu i zrozumiała dynamiki zachodzące w tym przedziwnym miejscu. Spędziła trochę czasu z różnymi członkami ekipy filmowej, by lepiej zrozumieć ich sytuacje. Przede wszystkim jednak spędziła sporo czasu z Lucy, chcąc jak najlepiej o nią zadbać.

Lawson poznała Rickarda, ojca swojej ukochanej. Trzeba było jednak rozpocząć planowanie całej tej wyprawy — opuszczenie Evegreen i powrót do Breckenridge było niezwykle istotny, a czas sporo tutaj zmieniał. Lucy, jak i Henry, musieli zostać przetransportowani do miejsca, w którym ktoś będzie w stanie udzielić im pomocy z prawdziwego zdarzenia. Do tego dochodziła też noga Adrienne, która została wyciągnięta z pułapki i do której prawdopodobnie wdała się infekcja. Malcolm również nie czuł się najlepiej po swoim wypadku. Grupa nie traciła czasu i niedługo później, Ade zabrała Claire i Malcolma, by zaprowadzić ich do swojego samochodu ukrytego na przedmieściach Denver. Większy bus miał pomóc im ewakuować więcej osób z Evegreen i oferować nieco bardziej komfortowy przejazd.

Echo i Kate w tym czasie zostały w Evegreen, by rozpocząć egzekwowanie planu i wymyślić jakiś sposób, by przetransportować chorych, gdy reszta wróci z samochodami.

Malcolm, Claire i Ade rozpoczęli swoją podróż do samochodu należącego do Adrienne. Niestety, owa podróż była niezmiernie trudna, szczególnie dla kobiety. Rana, której nabawiła się wpadając w pułapkę pod Evegreen, sprawiała coraz większe problemy, a długi spacer zdecydowanie nie pomógł. Dziewczynie jednak udało się doprowadzić ich do swojego samochodu, którego tak bardzo potrzebowali. Plan był następujący - wezmą to auto, a następnie podjadą w głąb Denver po ich wcześniejszy samochód, przy tym odbierając Oli’ego i Lisę.

Nie wszystko jednak ułożyło się po ich myśli — stan Adrienne szybko się pogorszył, gdy tylko dotarli do samochodu. Zmęczona dziewczyna była trawiona przez wysoką gorączkę, prawdopodobnie spowodowaną infekcją, która wdała się w jej ranę. Cholera wie, czy była to po prostu reakcja jej organizmu na uraz lub, czy infekcja postępowała tak szybko z uwagi na to, że poprzednio w te same szpony wpadały trupy. Dziewczyna jednak zdecydowanie starała się zachować swój finalny oddech na ten moment, gdy Claire i Malcolm będą bezpieczni w jej samochodzie. Dziewczyna przemieniła się niewiele później, atakując Claire i prawie zatapiając w niej swoje zębiska. Hopkins jednak na to nie pozwolił i ocalił ją w ostatniej chwili.

W dość ciężkiej atmosferze, para dojechała do Denver, gdzie spotkała się z Lisą i Olim.

Claire weszła do środka, Malcolm zaś został na zewnątrz. Spora grupa trupów zaczęła gromadzić się za ich samochodem, a Hopkins zdecydował, że to on będzie musiał się ich pozbyć. Okazało się to jednak trudniejsze, niż początkowo zakładał i nie był on w stanie skierować ich uwagi na nic innego. Mężczyzna zaczynał mieć też poważne problemy w kwestii swojego samopoczucia. Widział rzeczy, których w rzeczywistości prawdopodobnie nie było. Dręczyły go halucynacje, przypominające mu o innych osobach, którym nie był w stanie pomóc w przeszłości. W pewnym momencie opuścił pojazd, zostawiając włączone na full radio i wrócił do Claire. Stracił busa Adrienne, wraz z jej ciałem środku, jednak jego życie było ważniejsze.

Gdy Malcolm wrócił, ekipa od razu zaczęła się kłócić o przepływ informacji w grupie, sekrety i inne rzeczy tego pokroju. Malcolm i Claire szybko zrozumieli naturę reszty Hollywoodzkiej ekipy filmowej i przekonali się, że ciężko się z nimi współpracuje. Lisa dostała napadu paniki, a Oli nie był w stanie jej pomóc — wręcz przeciwnie. Napędzał dziewczynę w jej paranojach dotyczących grupy z Breckenridge, jak i tego, kto zostanie przewieziony do nich z Evergreen. Technicy dźwięku byli też zdziwieni w kwestii utraty busa, nieobecności Echo i ogólnych wyboi podczas drogi z Evergreen. Poza tym, dwójka zdecydowanie bała się tam wielu osób i nie była do końca pewna planu, jaki miała Claire i Malcolm. Gdy dwójka opuściła ich na moment, a chwilę potem wróciła, dwójki techników dźwięku już tam nie było. Ich paranoje i strach wygrały z perspektywą przejazdu do nowego obozu i finalnie zdecydowali się nie zaufać Claire i Malcolmowi.

Rankiem, tego samego dnia, w obozie Breckenridge, Max, Vi i Jack spotykają się, aby omówić szczegóły misji. Ich celem jest odnalezienie grupy Claire, która zaginęła podczas jednej z misji zwiadowczych. W trakcie rozmowy Vi wyraża swoje obawy dotyczące Haydena, który próbuje przejąć dowodzenie w obozie. Max i Jack dyskutują o dynamice w grupie, wspominając o problemach z hierarchią i niekompetencją niektórych członków.

W końcu docierają do opuszczonego hotelu na obrzeżach Breckenridge i Denver, gdzie odnajdują więcej śladów wskazujących na obecność grupy Claire. Ekipa musiała być tutaj parę dni temu, jednak pozostawili po sobie jedynie ślady opon wskazujące na to, że ruszyli w stronę Denver. Ekipa najprawdopodobniej zdecydowała, że opuszczą ten hotel, który mieli początkowo zabezpieczyć. Tylko po co?

Gdy grupa sprawdza okolice, poznają dziwną kobietę, która rzuca w nich kamieniami. Wszystko wskazuje na to, że miała ona wcześniej powiązania z inną grupą, którą Vi mogła pamiętać ze swojej przeszłości. Sytuacja jednak wymyka się spod kontroli i Tate nie może zostać i walczyć, by dowiedzieć się, gdzie jest reszta tej grupy i być może pomścić swoją przyjaciółkę. Jack i Max zostają ranni i decydują się ewakuować z tego miejsca. Zabrana przez Culvera Vi, odjeżdża, jednak nie zapomina o tym tropie.

Niestety, podczas jazdy, Jack potrąca żywego trupa, dochodzi do małej stłuczki. Grupa wpada na Generała Jacoba Tate’a, który w tym samym dniu, wcześniej, był częścią ekipy poszukującej Kate Lawson. Zatrzymali się oni w budynkach nieopodal i zauważyli pędzący samochód prowadzony przez Culvera.

W skład grupy poszukiwawczej wchodził Axel Cole, Olivia Chapman i Jacob Tate. Wyruszyli z Breckenridge w poszukiwaniu Kate Lawson — zupełnie tak, jak generał obiecywał dzień wcześniej Nathanowi. Tate staje się coraz bardziej sceptyczny co do dalszych poszukiwań, sugerując powrót do obozu z powodu narastających zagrożeń. Olivia zaś martwi się o wiedzę Axela nt. Rio, żołnierza, któremu od jakiegoś czasu pomagała. Wyglądało na to, że Cole znalazł jej mały sekret i zastanawiała się, gdzie konkretnie leżą jego motywacje. Sytuacja w aucie jest dość napięta, jednak Tate stara się minimalnie cieszyć z czasu poza obozem — z dala od obowiązków i Cassandry.

W opuszczonym magazynie nieopodal drogi znajdują ślady oraz rzeczy osobiste, które sugerują, że Kate mogła tam być. Kolejne poszukiwania prowadzą ich do opuszczonego budynku, gdzie odkrywają notatki Kate, wskazujące na jej pobyt w tym miejscu. Grupa ma już się poddać, jednak Axel decyduje się kontynuować poszukiwania na własną rękę i oddala się od grupy. Olivia rusza na jego poszukiwania, a Jacob zaś zauważa samochód należący do innej grupy zwiadowców. Wygląda na to, że Culver miał małą stłuczkę z żywym trupem, więc Jacob decyduje się zobaczyć, co się tam dzieje.

Axel, oddalony od swoich, staje twarzą twarz z Rosabelle, którą przyciągnął odgłos zamykanej pułapki. Kobiecie udaje się okraść Cole’a, a ten, uciekając w stronę samochodów, przewraca się. Chapman po jakimś czasie znajduje go i przynosi rannego do Jacoba i Maxa, ratując mu życie.

Co prawda, Cole przede wszystkim zdobył guza, jednak poza tym udało mu się nawiązać kontakt z obozem w Evegreen i co prawda, zdradzić ich pozycję. Tymczasem kolejne znajome twarze odzywają się na radiu, informując o swojej lokacji. Grupy łączą się pod jednym szyldem — wyprowadzić rannych z Evegreen i wracać do domu.

Chwilę wcześniej, zanim Rosabelle spotkała Axela, w obozie w Evergreen, Kate zdecydowała się zostać z nią na moment — Stone dawniej była odpowiedzialna za rekwizyty na planie filmowym. Teraz jednak zdecydowała się używać swoich technicznych umiejętności, by budować pułapki i różne inne, techniczne rozwiązania, które byłyby w stanie pomóc im tutaj w obozie. Rosabelle jednak w ostatnim czasie znalazła się na świeczniku, gdy okazało się, że Henry wpadł w jedną z jej pułapek. Mimo iż kobieta nie była tą, która ją tam zastawiła, to wszyscy zrzucili winę na nią, a przede wszystkim był to Rickard. White czuł, że prawdopodobnie z uwagi na jego przekonania co do obozu i kłótnie z Casey’em, samozwańczym „liderem”, to on był celem tego ataku, a przypadkowo oberwało się Williamsowi.

Kate i Rosabelle porozmawiały, a trochę później Stone wpadła na zwiadowcę z Breckenridge, Axela Cole.

Echo załapała kontakt na krótkofalówkach dzięki temu wypadkowi — z grupą z Breckenridge, której zadaniem było odnalezienie właśnie ich ekipy. Puffin spotkała się z Maxem i Axelem, którzy oryginalnie poszukiwali zaginionych zwiadowców, jednak obecnie szukali Vi i Jacka, którzy oddalili się od samochodu.

Grupa zdaje sobie sprawę, że Vi i Jack zaginęli. Max i Cole zostają wyznaczeni do sprawdzenia, co się tam stało. Jedyne co udaje im się jednak znaleźć to kamienie niedaleko samochodu.

Axel był opatrzony przez Jacoba po swoim niefortunnym spotkaniu ze Stone. Grupa starała się zrozumieć, do czego właściwie właśnie doszło i jak blisko znajdują się ich ludzie. Echo powiedziała im o planie, więc dwójka wojskowych zdecydowała się wziąć za dywersję, by Echo i Axel mogli pomóc w wyniesieniu rannych. Max pozostał na miejscu, oczekując powrotu Vi i Culvera, gdziekolwiek byli.

Tymczasem Rosabelle w Evergreen, miała już powoli dość kłamstw rozpowiadanych na jej temat i wcześniejszej agresji ze strony White’a i w pewnym momencie, pchnęła go, a ten upadł na kawałek wystającego z ziemi kamienia. Pomiędzy Kate, która polubiła White’a, a Rosabelle wywiązała się szarpanina. Lawson miała zamiar pomścić ojca swojej ukochanej, jednak nic z tego. Rosabelle udało się obronić. Kłótnia między kobietami była wystarczająca, by zwrócić uwagę Caseya, który ewidentnie był mocno zdenerwowany tym, co stało się z Rickardem. Mężczyzna, wraz z Henrym, polowali dla obozu, a Casey nie miał zamiaru sam pracować na swoje przetrwanie. Rozkazał Rosabelle i Kate coś dla nich upolować, kobiety jednak wykorzystały tę okazję do ucieczki z Evergreen. Stone jednak odłączyła się od Kate, która wolała i tak pójść gdzieś indziej.

Gdy Kate ruszyła w stronę przyczepy pierwszej pomocy, by znaleźć Lucy i ją zabrać, kobiety tam jednak nie było. Kate opuściła Evergreen, a chwilę potem wpadła na drużynę Maxa, Axela i Echo. Niedługo potem, dołączyła do nich Sara i Audrey, z Lucy na noszach i Henry’m Williamsem… w worku. Wyglądało na to, że synchronizacja między grupami dt. wykonania plany była dość słaba. Jednak chorzy zostali ewakuowani z Breckenridge, więc wszystko było jak należy. Przynajmniej w jakiejś części.

Elizabeth z samego rana, tego samego dnia, aczkolwiek w obozie Breckenridge, spotkała Gaby, która zaprosiła ją na rozmowę z Eleną Sinclair — oficjalną głową dywizji medyków. Kobieta jednak miała w planach w pełni przekazać swoje obowiązki Sabrinie, a sama zająć się prowadzeniem badań nad wirusem na pełną skalę. Jacob Tate, śpiesząc się i nie do końca rozumiejąc te kwestie, wyraził na to zgodę. Kobieta w takim wypadku więc potrzebowała kogoś, kto będzie w stanie jej pomóc w badaniach. Przedstawiła więc swój plan Elizabeth, która zgodziła się ją wesprzeć w przebudowie laboratorium i dodawaniu pewnych usprawnień. Sinclair zostawiła ją z Mią, by ta pomogła jej w znalezieniu potrzebnych rzeczy.

Tego samego dnia, również w Breckenridge, Marshall, po znaleziskach z ostatnich dni, postanowiła przekonać generała Tate’a do tego, by ten zgodził się na budowę prowizorycznego obozu na budowie, gdzie Marshall i reszta znaleźli sporo zapasów. Pilnowanie tego miejsca i powolny transport surowców do obozu był wskazany, więc Roosevelt zabrała się do pracy.

Rozmawiała z Rosą o planach dotyczących budowy, ludziach i alokacji innych zasobów w tamte rejony, by rzeczywiście zbudować tam miejsce, gdzie ludzie będą mogli żyć, prowadzić patrole i zbierać zasoby. Ich rozmowa została jednak przerwana przez piszczące i płaczące dzieci - Rosa, z uwagi na to, że DeShawn wciąż dochodziła do siebie po operacji, musiała zajmować się nie tylko dziećmi, ale i sprawami dywizji Zaopatrzenia. Kobieta była zdecydowanie przemęczona i zapracowana, a gdy dzieci zaczęły im przeszkadzać, Marshall poszła dalej, by zająć się resztą obowiązków w obozie. Między innymi należało do nich serwisowanie samochodów. Rosa została z dzieciakami, których miała serdecznie dość.

Tamtego ranka, również w obozie, Sage poznała się nieco lepiej z Moną i Cassandrą Tate. Dziewczyna przekazała pani Kapitan informacje, które udało jej się wynieść z poprzedniego miejsca. Młoda dziewczyna wydawała się obiecującą obozowiczką — przeszłość wojskowa, wyrobiona forma i tak dalej.

Wieści, które przyniosła Sage nieco wyprowadziły panią Tate z równowagi — wychodziło na to, że sporo ich obozowych planów może znaleźć się w gruzach, przynajmniej wedle wieści przekazanych przez dziewczynę. Tak czy siak, Cassandrze zależało na tym, by pokazać Sage okolice i sprawić, by czuła się komfortowo w swoim nowym domu. Podobne plany miała również w kwestii Olivera, który w ostatnim czasie również pojawił się w obozie i nie miał zbyt dobrych doświadczeń z niektórymi. Cass chciała nauczyć go strzelać i pokazać okolice. Udowodnić, ze nie wszyscy wojskowi w obozie są źli i sporo wymagają. Tate zawsze wierzyła, że ma rękę do młodzieży, szczególnie bazując na relacji, jaką udało jej się zbudować z własną córką, Vi.

Wyprawa jednak nie przebiegła tak dobrze, jak Cassandra sobie to planowała. Wieści Sage przygniotły ją i spowodowały, że Tate nabawiła się napadu paniki w środku lasu. Jej celem była ochrona tych ludzi, młodszych ludzi, zupełnie takich jak jej córki. Jednak czy będzie w stanie? Jacob tamtego dnia wyjechał z Axelem i Olivią szukać jakichkolwiek śladów Kate — tak, jak obiecał Nathanowi. Kapitan Tate została sama jako dowódca tego okrętu, jednak ocknęła się ze swego dziwnego amoku wtedy, kiedy było już za późno.

Potknęła się o konar i wezwała Richarda Pickmanna, doktora z obozu. Wierzyła, że Pickmann był łatwym celem przekupstwa i pomoże jej nieco ukryć ten mały akt niesubordynacji w postaci spontanicznego spacerku z dwójką młodych obozowiczów. Bała się, że wszystko się wyda, a ona będzie miała z tego powodu kłopoty. Wiadomo, była Kapitanem. Była w dowództwie obozu, aczkolwiek od dnia pierwszego, jedyne decyzje, jakie potrafiła podejmować, bazowały na jej wewnętrznych huśtawkach nastroju i niezrozumiałych dla innych znakach wysyłanych przez kosmiczne sygnatury, które, Cass wierzyła, tylko ona potrafiła odczytać.

Gdy Cassandra skręca sobie kostkę, troje bohaterów zmierza do leśnej chaty. Oliver i Sage pomagają jej dotrzeć do celu, gdzie Cass komunikuje się przez radio, prosząc o pomoc medyczną. Pickmann zjawia się chwilę później, by udzielić Kapitan Tate potrzebnej pomocy w związku z jej urazem nogi. Doktor jednak ma inne plany — kradnie on broń Cassandry i zmusza dwójkę młodych do wykonywania jego poleceń. Sytuacja przybiera dość dramatyczny tor, gdy Pickmann zaczyna manipulować Oliverem, używając do tego sytuacji jego młodszego brata, Connora. Współpraca z nim w tej sytuacji będzie jedynym wyjściem, jeśli ten chciałby ochronić swojego brata. Motyw Pickmanna nie jest szczególnie jasny, aczkolwiek ma on jeden plan — zabić panią Kapitan.

Oliver dostaje wybór — ma pozbyć się Cassandry w zamian za to, że Connor I Sage będą bezpieczni. Oliver strzela do Cassandry, a Pickmann kontynuuje swoją przerażającą, psychologiczną grę.

Sage nie godzi się na współpracę z Pickmannem i w późniejszym czasie atakuje doktora, a później musi walczyć o przetrwanie. Pickmann podpala chatkę, by rozpocząć chaos — w ogniu ginie ranna Sage, przygnieciona przez walący się budynek. Oliver zostaje ocalony przez dwójkę mężczyzn z okolicy zwabionych krzykami — wychodzi na to, że jest to Rio Miller i jego przyjaciel, Ethan. Dwójka była utrzymywana w tajemnicy przez Olivię Chapman po tym, gdy spotkała ona Rio uciekającego z dawnego obozu Marines w Breckenridge. Kobieta przynosiła mu żywność, a sam Rio żył na starej budowie w okolicy.

Richard Pickmann powrócił do obozu żywy, by rozpowiedzieć historię o tym, że to ludzie Sage podpalili obóz.

Alice Frost tamtego dnia nie czuła się zbyt dobrze. Ostatnie wydarzenia były dla niej zdecydowanie trudne i nie radziła sobie po tym, co spotkało Kaprala Sanda. Pożegnanie swojego ukochanego w tym samym dniu, w którym spotkała go po raz pierwszy po długiej przerwie, uderzył ją mocniej, niż przypuszczała. Zjawiła się rano na śniadaniu i nawet nie wiedziała kiedy, zaczęła sama okaleczać się w okolicach dłoni i rąk. Znudzony Landon szybko wezwał medyków i wrócił do męczenia Mii, z którą dzielił tamtą zmianę. Na miejscu zjawiła się szybko Riley, by pomóc biednej kobiecie dojść do siebie po tej sytuacji.

Frost wyznaczyła sobie cel tamtego dnia - zorganizowanie pogrzebu dla Kaprala. W tym celu więc rozpoczęła planowanie takiego obrzędu, szukając ciała, jak i prosząc o znalezienie jego prywatnych rzeczy pokroju ubrań. W tym celu przekonała Jennifer jak i Elenę Sinclair, by pozwoliły jej zorganizować ceremonię. Sommerville zgodziła się jej pomóc i od tego czasu rzeczywiście organizować jakieś obrzędy dla innych ludzi, których stracili.

Pogrzeb jednak się nie odbył, ponieważ pożar z okolic chatki zaczął powoli dochodzić do okolic obozu. W środku rozpoczęła się prawdziwa walka o życie.

Frost w połączeniu z Marshall rozpoczęły wydawanie rozkazów ludziom i od razu narodziło się kilka planów — rozpoczynając od wysadzenia rzeki, wymontowaniu pompy i użyciu jej do gaszenia ognia, aż do zapakowania wszystkich rzeczy i odejścia z Breckenridge.

Trupy niosące śmierć, tym razem zamieniły się w chodzące pochodnie, roznoszące ogień po okolicznych budynkach i drzewach. Grupa z obozu rozpoczęła jego obronę — pozbywając się takich delikwentów, aktywując hydranty w mieście i kopiąc okopy, które miały za zadanie przerwanie linii ognia. Rozpoczęto też wymontowywania pompy i konstrukcję bomb, by wysadzić rzekę.

Sytuacja jednak zaczęła się szybko wymykać spod kontroli, gdy podczas wymontowana pompa, spadła na nogę Jeffa, Elizabeth dostała zły nawóz do stworzenia bomby, a Sophie została stratowana przez konia. Spora część ludzi w obozie zdecydowała się z niego uciekać w ostatnim momencie, wypuszczając przy okazji konie, które zaczęły biegać po obozie, tratując kolejnych ludzi, w tym Roosevelt, która miała zamiar zatrzymać ludzi wyjeżdżających w samochodach. Obie kobiety zostały przeniesione do szpitala, gdzie udzielono im pomocy.

W tym samym czasie, spanikowany i przerażony Oliver wrócił do obozu w poszukiwaniu swojego brata. Został ocalony z okolic chatki przez Rio Millera i Ethana — dwóch nieznajomych, którym Olivia Chapman pomagała przetrwać w dziczy.

Oliver odnalazł brata w pokoju wspólnym, Wydarł go z dłoni Mony i popchnął Mię, która trzymała małą Naomi. Dziewczynka nabawiła się urazu szyi, a sam wypadek naprawdę przeraził Hiszpankę. Oliver opuścił pomieszczenie, chcąc pomóc w ratowaniu obozu i zostawiając swojego braciszka w towarzystwie Richarda Pickmanna, Mony, Mii i Moore’ów, którzy rozpoczęli ewakuacje.

Langley dołączył do Frost, która poleciała w stronę zbrojowni na wezwanie DeShawn — wyglądało na to, że do zbrojowni w obozie próbuje włamać się Furia wraz z Górką, korzystając z okazji. Dwójce jednak udało się zręcznie obronić tamto miejsce i pozbyć się rabusiów.

Mogli też zabezpieczyć zbrojownie wraz z Gaby, która nadal była w środku. Grupa spakowała broń i wyniosła ją z tamtego miejsca. Deshawn zaś, na rozkaz Alice, poszła na wyższe kondygnacje budynku, by pomóc eliminować trupy i inne niebezpieczeństwa z góry. Na zewnątrz było bardzo niebezpiecznie. Mimo to, dzięki Gaby zrobiło się trochę lepiej, przez co ekipa na zewnątrz mogła rozpocząć egzekwowanie ewakuacji z obozu bez obaw, że zostaną stratowani przez zwierzęta lub pożarci przez trupy. Grupa od Marshall zaczęła ochładzać Szrot Ścianę przy użyciu pompy, zaś Jo przyniosła ładunki wybuchowe stworzone przez Eli, które należało podłożyć.

Do obozu wparował Ethan i Rio. Rio Miller dawniej był częścią plutonu, którym zarządzała Gabriela DeShawn. Chłopak opuścił obóz kilka miesięcy temu, gdy dokonał on dezercji i został zatrzymany przez Kaprala Sanda. Nieco później, Echo uratowała chłopaka od konsekwencji swojej decyzji i pomogła wydostać się z prowizorycznego jeszcze wtedy obozu Marines, gdy Jacob i Cassandra Tate dopiero postawili swoje stopy w Breckenridge. Rio żył z Ethanem w okolicy, dokarmiany jak bezdomny pies przez Olivię Chapman.

Gdy Gaby zobaczyła swojego starego żołnierza, od razu wdrożyła go w ewakuację obozu i pomoc.

Frost w tym czasie nadzorowała pakowanie zapasów wraz z Charlie, a później udała się do biur, by poszukać istotnych dokumentów, które przywiozła tutaj jakiś czasem temu ze schronu. Nie mogąc ich jednak znaleźć, bardzo się zdenerwowała i osunęła na ziemie przy ścianie. Rio zdecydował się jej pomoc, jednak zanim mógł kogokolwiek sprowadzić, zorientował się, że obóz się ewakuował.

W tym samym czasie Oliver i Lexie wzięli ładunki wybuchowe i ruszyli ku rzece. Przejście przez wodę okazało się jednak znacznie trudniejsze, niż początkowo zakładali i po walce z nurtem rzeki, płynącymi trupami i ogólnym chaosem pożaru na zewnątrz, Lexie straciła swój ładunek, zaś Oliver przerzucił swój na parking po drugiej stronie. Dwójka zaczęła kierować się w stronę obozu, jednak tam dowiedziała się, że ludzie się już ewakuowali.

Sara i Audrey wyniosły ranną Lucy i niestety nieżyjącego już Henry’ego z obozu w Evergreen. Mężczyzna nie przeżył transportu, jednak Sara miała nadzieję, że przynajmniej uda im się wyprawić mu pogrzeb. Grupa szybko rozdzieliła się na kilka samochodów - Sara, Audrey, Henry i Lucy zabrali Axela, by pojechać do Denver odebrać Malcolma i Claire. Echo uparła się, że zostanie pod Evergreen i wyprowadzi Olivię i Jacoba, którzy nadal nie wracali. Siostra Claire nie protestowała — chciała przede wszystkim odnaleźć Claire i wraz z nią udać się do Breckenridge.

Kate i Max zostali przy samochodach, w oczekiwaniu na Echo. Na szczęście ta wróciła szybko w towarzystwie Jacoba i Olivii, całych i zdrowych. Grupa zauważyła też wtedy płomienie dochodzące z okolic miasteczka. Tate usilnie chciał zostać i poszukać swojej córki, Vi, jednak musieli pilnie wracać do obozu. Tate nie spisał córki na straty, jednak obawiał się o obóz, Cassandrę i wszystkich cywili w środku. Rozumiał, że jego rodzina nie jest najistotniejsza i trzeba wracać.

Sara i spółka szybko dotarli do Denver i zabrali ze sobą Claire i Malcolma w ich samochodzie. Siostry nie miały zbyt wiele czasu by pożegnać się z ojcem lub właściwie na spokojnie porozmawiać o tej sytuacji. Musiały gnać do okolic Evergreen, a następnie do Breckenridge. Wyglądało na to, że na północ coś się dzieje — ogień zaczynał się rozprzestrzeniać.

Dwie grupy spotkały się i okrężnymi drogami dotarły do Breckenridge, które było pochłonięte w płomieniach. W ostatnim momencie udało im się dopatrzeć dwóch ostatnich samochodów, które ewakuowały się z Breckenridge…

Grupa Claire wpadła na ostatnich ocalałych ewakuujących się z Breckenridge.

W jej skład wchodził Rio, Mia, Rosa, Lizzy, Oliver, Lexie, Alice i Jeff . Grupa opowiedziała im historie o tym, jak zostali w Breckenridge po tym, jak reszta ich grupy się ewakuowała. Ponoć musieli gonić Lizzy, a następnie pomóc Alice Frost, która zemdlała, prawdopodobnie od dymu i stresu w ostatnich minutach ewakuacji. Na szczęście podczas podróży ocknęła się, jednak niewiele pamiętała z tamtych momentów.

Grupa opowiedziała historię o tym, jak Richard Pickmann zaatakował Rosę w obozie, gdy ta miała zamiar pomóc Alice po tym, jak zasłabła. Duża część SzrotŚciany uległa wybuchowi po tym, jak ładunki zostały podłożone niedaleko rzeki przez Olivera. Wszyscy byli bardzo zmęczeni i poobijani, jednak grupa była pewna jednego — nikogo nie zostawili w upadającej osadzie.

Niedługo po tym, jak ludzie z Breckenridge się ewakuowali, zdecydowali się zrobić postój nieco dalej, w spokojniejszej części Kolorado, gdzie ogień jeszcze nie dotarł. Nie było wcale aż tak dużo czasu zanim i to miejsce zostanie pochłonięte przez ogień. Jednak ludzie potrzebowali odpoczynku, spokojnego miejsca do rozmowy i zjedzenia czegoś, czegokolwiek. Na szczęście Mona miała ze sobą króliki z farmy, więc grupa była w stanie coś ugotować i ewentualnie pomóc rannym.

Marshall się ocknęła, to samo Elizabeth. Elena i Jennifer miały ze sobą sprzęt medyczny, więc dość szybko udało im się założyć prowizoryczny szpital w jednym z małych namiotów.

Niedługo po tym, dwa konwoje się spotkały. Grupa z Denver — Axel, Max, Echo, Kate, wraz z Claire i Malcolmem. Towarzyszyły im też dwie nieznajome twarze — Sara Williams, siostra Claire i Audrey, dość tajemnicza osoba z obozu z Evergreen, która niewiele o sobie przekazała reszcie. Wszyscy uciekali w jednym kierunku, na Zachód, a dróg, które mogli obrać wcale nie było aż tak wiele.

Wtedy też wszyscy dowiedzieli się prawdy o ojcu Claire i Sary — Henry nie przeżył transportu. Jednak odnaleziono Lucy. Kobietę tym razem podpięto do kroplówki z prawdziwego zdarzenia, chcąc ocalić jej zdrowie i życie, wierząc, że niebawem się obudzi.

W tej grupie znajdowali się też inni ocalali z Breckenridge — Rosa, Mia, Oliver, Jeff, Lexie, Lizzy i Alice. Frost ocknęła się podczas transportu i prawdopodobnie wcześniej zasłabła od dymu i stresu. Wyglądało na to, że brakowało z nimi jednej osoby — Richarda Pickmanna.

W kolejnych dniach zrozumiano, że sytuacja jest nieco bardziej poważna, szczególnie w kwestii Marshall. Kobieta wydawała się utracić części swojej pamięci. Niby wiedziała o tym, w jakim świecie żyje, aczkolwiek nie potrafiła nazwać niektórych członków obozu lub przytoczyć imion osób ze swojej rodziny. Nie pamiętała nawet jak przetrwała w tym świecie żywych trupów. Fach w ręku jednak pozostał i pomimo początkowych trudności, potrafiła ona postawić namioty i budować prowizoryczne zabudowania, by ludzie mogli usiąść i coś zjeść przy konwoju.

Eli doszła do siebie bez większych problemów. To samo Alice Frost. Lucy jednak nadal się nie budziła, co było sporym problemem dla dwójki lekarek, z którymi zostali. Jennifer nie miała pojęcia jak jej pomóc, to samo Elena. Sinclair była też niespecjalne ucieszona z faktu, że Richard Pickmann nie został ewakuowany z obozu. Nie do końca wiedziała, co tam się wydarzyło.

Podczas jednego z postojów, zorganizowano pogrzeb Henry’ego Williamsa. Ogólnie, organizowano sporo wydarzeń, które miały na celu upamiętnienie niektórych obozowiczów, którzy polegli podczas walki o obóz i jego przetrwanie.

Jacob Tate wydawał sie wycofany, oddalony. Szczególnie po tym jak dowiedział się, że Cassandra zaginęła podczas ewakuacji, a Vi nadal się nie odnalazła. Tate czasem czuł, że członkowie jego rodziny są jak koty — ewentualnie zawsze wracają do domu. Tym razem Generał jednak się pomylił. Tate niespecjalnie interesował się przetrwaniem grupy po ewakuacji i trzymał na uboczu.

Grupa ruszyła dalej, na południe, uciekając przed ogniem i konsumując swoje zapasy. Bezsensowna ucieczka jednak powoli stawała się coraz bardziej problematyczna, ponieważ dokąd jechali? Nocami trzymali się opuszczonych domów i budynków, lub nocowali w namiotach bądź samochodach. Gotowali na ogniu, pili wodę przyniesioną jeszcze z obozu i czasem zatrzymywali się przy górskich strumieniach, by napełnić pojemniki, wcześniej oczywiście filtrując wodę. Wszyscy przez długi czas skupiali się po prostu na przetrwaniu w tym trudnym okresie. Wiele osób zachorowało na różne przeziębienia, zapalenia płuc czy infekcje, lub doznało uszczerbków na zdrowiu polując, chodząc po lesie lub po prostu w podróży. Kilkukrotnie niektóre samochody wysiadały, co zmuszało grupę do grzebania w nich i naprawy niektórych rzeczy.

Los, jaki zgotowali ludziom z okolic spotkał ich samych. Okolice Breckenridge były totalnie ograbione z jakichkolwiek zapasów i dopiero teraz grupa zdała sobie z tego sprawę. Zostało tak niewiele, a ich było tak wielu. Musieli utrzymać grupę przy życiu, co było niezwykle trudne. Szczególnie, że były wśród nich dzieci i staruszkowie, którzy nie mogli dać od siebie tak dużo. Pomóc medyczna w kwestii niektórych osób też była trudna i często była źródłem sporów i kłótni. Lucy White nadal się nie budziła, a jej stan wciąż się pogarszał. Ludzie w drodze nie mieli zasobów, by się nią porządnie opiekować — aczkolwiek podpinano ją pod kroplówki, a Jen zapewniała jej najlepszą opiekę jaką mogła, pomagając ją myć i przewracać z boku na bok.

Kolejne miasta, nieco dalej, też nie wyglądały wcale lepiej. Wiadomo, nie były aż tak doszczętnie splądrowane jak te w okolicach Breckenridge, jednak nadal widać było, że byli tutaj też inni ocalali, którzy potrzebowali tych zasobów, by przetrwać. Nikogo jednak nie spotkali w tym czasie.

Grupa walczyła o przetrwanie, jednak potrzebowali czegoś. Planu na przyszłość, dokąd mieli się udać, by stworzyć dla siebie nowy dom? Ekipa zdecydowała, że jest gotowa podjąć dyskusję, by zbudować gdzieś nową społeczność. Szczególnie, że ostatnie tygodnie były niezwykle chaotyczne i wiele osób czekało na powrót innych osób. Ludzie żyli w złudnej nadziei, że coś znajdą. Jednak nici. Zostali sami pośród zgliszczy.

Podczas fabuły, wasze postacie dokonały różnych wyborów, które mają wpływ na świat wokół was. Poniżej przedstawiamy wam małe podsumowanie.